Arkadiusz Kałużyński Brak komentarzy

Do dziś po ówczesnym obozie pozostało niewiele. Widoczne na pierwszy rzut oka budynek krematorium, budynki strażnicze i fragmenty ogrodzenia. Zagłębiając się nieco w las znajdziemy schrony przeciwlotnicze, budynki szpitala oraz pozostałości obozowej infrastruktury. Do refleksji nad losem ofiar wojennej zbrodni i chwili zadumy zupełnie wystarcza.
Poniżej krótka notatka historyczna, oraz zdjęcia wykonane przez Krzysztofa Ligenzę podczas zwiedzania obiektu – 14 sierpień 2010.

Arbeitslager Blechhammer – Obóz pracy, jako jeden z kilku położonych w pasie Blachownia – Kędzierzyn – Azoty – Bierawa, utworzono w roku 1940 na potrzeby budowy pobliskich Zakładów Chemicznych Hydriewerke w Blachowni, i utrzymania w tychże produkcji. Zarządzany kolejno przez Wehrmacht, Gestapo i SS. Od 1 kwietnia 1944 roku pod zwierzchnictwem komendantury w Oświęcimiu. Wyzwolony przez sowietów w styczniu 1945 roku.

Cały teren otoczony był wysokim płotem, wewnątrz znajdowało się około 25 drewnianych baraków mieszkalnych i szpitalnych, budynki sanitarne, warsztaty oraz magazyny. Od południa sąsiadował z bocznicą kolejową pobliskich zakładów chemicznych, od północy z barakami przeznaczonymi dla strażników.

Obóz początkowo mógł pomieścić 8000 ludzi, w roku 1943 pomimo wysokiej śmiertelności było to już blisko 50 000 ludzi. Osadzeni tu więźniowie zajmowali się głównie kopaniem fundamentów, budową dróg i schronów przeciwlotniczych. Wykorzystywani także jako siła pociągowa w transporcie wewnętrznym.

Śmiertelność w obozie była bardzo duża, albowiem wynosiła aż 86,4% rocznie. Zwłoki zmarłych palono w obozowym krematorium.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *