Arkadiusz Kałużyński Brak komentarzy

Kilka przekazów historycznych

Protokół z roku 1688 wymienia w „pago Kendzierzin” „…kościół o charakterze kaplicy”, który był „zbudowany przez heretyków, cały drewniany i wygładzony, opuszczony i spustoszony, pozostaje niezamknięty (…) nie ma zakrystii (…) dzwonnica drewniana mała, dołączona do kościoła, zagrożona rujnacją, dach zniszczony, ogrodzenie cmentarza zawala się…”. Kościół posiadał ołtarz z 1662 roku z późnorenesansową ornamentyką.

Stare Koźle jest najstarszą miejscowością położoną obecnie na terenie Gminy Bierawa. Najstarsze wzmianki historyczne pochodzą z roku 1223, kiedy to wrocławski biskup Lorenz poświadczył pisemnie przekazanie 40 urn miodu kościołowi św. Mikołaja w Cieszynie. Wieś Stare Koźle ( Vetero Coslae , Alt Cosel ) najprawdopodobniej była protoplastą miasta Koźle. Jak podają źródła historyczne, w roku 1273 Bolesław Wstydliwy podczas wyprawy na księstwo opolskie zniszczył gród kozielski, leżący po prawej stronie Odry. Panujący wtedy, wraz z Mieszkiem księciem opolskim, jego brat Władysław podjął budowę zamku kozielskiego, nieco dalej, w dół rzeki, po jej lewej stronie. Nowe miasto nazwano Koźlem, a poprzednia siedziba grodu, dla odróżnienia, została nazwana Starym Koźlem i tak trwa do dnia dzisiejszego.
Pierwsze wzmianki o istnieniu drewnianego kościółka w Starym Koźlu pochodzą z 1335 roku. Nie należy jednak tego faktu utożsamiać z istnieniem parafii, gdyż najprawdopodobniej kościół ten, jako filialny, należał do archiprezbiteratu Koźle. Natomiast powstanie parafii, wg kronik nieznanego autora, datuje się na rok 1480. W różnych okresach starokozielską parafię tworzyły następujące wioski: Stare Koźle, Brzeźce, Bierawa, Biadaczów, Cisek, Pogorzelec, Kędzierzyn, Lubieszów, Ortowice, Landzmierz, Grabówka i Steblów.

Interesującą wzmiankę o kościele w Starym Koźlu znajdujemy w kościelnym sprawozdaniu powizytacyjnym z 1679 roku, w którym dokładnie opisano drewnianą świątynię. Podano, że jest pod wezwaniem Narodzenia Najświętszej Maryi Panny, wewnątrz bogato zdobiona malowidłami, z trzema ołtarzami. Świątynia ta została konsekrowana 9 V 1499 roku przez wrocławskiego biskupa pomocniczego Jana Ambrożowego.

Inne źródła podają, że drewniany kościół w Starym Koźlu, należący do parafii św. Jana Nepomucena, zagrożony był zawaleniem, szczególnie podczas większych wichur. Wspominał o tym proboszcz w 1796 roku, a jego przeczucia stały się faktem w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia 1806 roku. Zawaliła się wtedy zmurszała wieża kościelna i przeszło trzystuletni kościół pod wezwaniem Jana Nepomucena musiał zostać rozebrany. To jednak nie koniec sprzecznych informacji – starokozielskie kroniki parafialne podają, że kościół został rozebrany pod koniec XVIII wieku i przewieziony na chłopskich furmankach do Kędzierzyna. Stanął przy ulicy Kozielskiej i służył parafii do lat 40. XIX wieku, a jego patronem był św. Mikołaj. Gdy przeprowadzono obok linię kolejową Opole-Gliwice i wybudowano nowy kościół przy obecnej ul. Judyma (1900-1902) – kościółek przestał być użytkowany. Pierwsze plany ratowania obiektu i przeniesienia go na niedaleki, stary cmentarz przedstawił konserwator zabytków prowincji śląskiej – Ludwig Burgermeister w roku 1908.

Poniżej ciekawy artykuł napisany przez dr Alfonsa Rataja

„Według jednego z przekazów , który utrzymywał się w lokalnej społeczności kościółek ten miał być zbudowany przez mieszkańców pod koniec wojny trzydziestoletniej w XVII wieku z okazji misji prowadzonych przez księży zakonnych. Natomiast z informacji podanych przez Zakrzewskiego a opracowanych na podstawie przeglądu kroniki parafialnej w Starym Koźlu wynika, iż drewniany kościółek p.w. św. Nepomucena w Starym Koźlu miał zostać w II połowie XVII wieku rozebrany i przewieziony na chłopskich furmankach ze Starego Koźla do Kędzierzyna. Jako obiekt sakralny dla mieszkańców Kędzierzyna. A. Nowak w artykule w gazecie „Schlesiche Volkszeitung” z 1902 r. podaje, iż drewniany kościółek w Kędzierzynie został ufundowany przez osiadłą tutaj protestancką rodzinę szlachecką von Reiswitz. O powyższym fakcie informuje protokół powizytacyjny kościółka z 1697 r. Kolejny protokół z 1713 r. podaje, iż kościółek służył najpierw wspólnocie protestanckiej, dopiero nieco później przypadł katolikom i od lat dwudziestych XVIII. wieku zaczęto w nim odprawiać nabożeństwa katolickie Z zapisu w księdze inwentaryzacyjnej Archiprezbiteriatu gościeńcińskiego z 1731 r. wynika, iż kościółek w Kędzierzynie poświęcony został św. Krzysztofowi. Natomiast z informacji z około 1600 r. pojawia się jako patron św. Mikołaj. Udokumentowane wzmianki o drewnianym kościółku pochodzą z około 1800 roku. W czasie oblężenia twierdzy kozielskiej w okresie od 4 lutego do 9 lipca 1807 r. wojska francuskie wraz z wojskami bawarskimi i wittenberskimi zajmowały obszar Kędzierzyna i Pogorzelca. W tym stosunkowo krótkim czasie oblężenia Koźla, kościółek uległ poważnej dewastacja i zniszczeniu. Wszystkie łatwopalne elementy oraz ołtarz zostały przez wojska francusko – bawarskie użyte do rozpalania ognisk. Piszczałki organowe oraz dzwon wykorzystano do przetopu na kule armatnie. Wnętrze kościółka przeznaczono na oborę dla koni oraz magazyn. Po zawartym w lipcu 1807 r. pokoju w Tylży i wycofaniu się ze Śląska wojsk francuskich kościółek przez długi czas pozostawał w opłakanym stanie i wydawało się, iż zostanie on z uwagi na brak środków finansowych na jego renowację rozebrany. Dzięki usilnym staraniom ówczesnych, niezbyt przecież zamożnych, mieszkańców Kędzierzyna i interwencjom zarówno w paraffi macierzystej w Starym Koźlu, jak i u archiprezbitera w Ujeździe i Urzędzie d/s Wyznań w Opolu, możliwym stało się odbudowanie kościółka i doprowadzenie go do właściwego stanu. Koszt renowacji kościółka wyniósł na ówczesne czasy 502 talary reńskie. Według Knie’a kościółek w l połowie XIX. wieku służył jako kaplica mszalna, w której tylko dwa razy w roku odprawiane były msze, w trzecią niedzielę października oraz 6 grudnia to jest w dniu św. Mikołaja. Od połowy XIX. wieku w pobliżu kościółka szybko rozrastał się węzeł kolejowy. Wzrastała liczba mieszkańców, a zatem i ich potrzeby religijne. Mieszkańcy zwracali się z prośbami do proboszcza w Starym Koźlu o częstsze odprawianie mszy w Kędzierzynie. Petycje kierowane były do archiprezbiteriatu w Ujeździe, a nawet do archibiskubstwa we Wrocławiu. Wreszcie w dniu 2 maja 1692 r. wysłana została petycja podpisana przez 112 mieszkańców oraz ówczesnego naczelnika gminy Proske do kardynała Koppa w sprawie utworzenia w Kędzierzynie kuracji. Skutkiem tej gorącej i energicznej prośby było założenie w dniu 11 kwietnia 1893 r. przez kardynała Koppa kuracji z własnym proboszczem – kuratusem podległym proboszczowi w Starym Koźlu. Metryka o utworzeniu kuracji została zatwierdzona w dniu 16 października 1893 r. przez królewskiego prezydenta prowincji opolskiej Ludwiga von Ritter Glasewald. Od tego czasu w kościółku regularnie odbywały się msze oraz nauka religii dla dzieci. Pod koniec XIX. wieku drewniany kościółek był już zbyt mały dla coraz liczniejszej liczby wiernych z Kędzierzyna. Zaś zagrożeniem dla kościółka stawała się jego lokalizacja w pobliżu stale rozrastającego się węzła kolejowego. Coraz częstsze przejazdy pociągów narażały go na wstrząsy, a iskry wydobywające się z kominów parowozów powodowały zagrożenie pożarowe. Niewiele pomagało zabezpieczenie kościółka gliną. W 1902 r. po 9 latach intensywnych starań, interwencji oraz gromadzenia funduszy konsekrowany został w Kędzierzynie nowy, murowany kościół p.w. św. Mikołaja. Od tego momentu kościółek drewniany ze względu na jego ciasnotę i niebezpieczeństwo pożarowe został całkowicie wyłączony z odprawiania w nim nabożeństw.

Zamknięcie zabytkowego kościółka oraz brak opieki i konserwacji groziły całkowitej jego ruinie. Próby ratowania kościółka podejmowane przez władze administracyjne okazywały się bezskuteczne. W sprawozdaniu komisji ochrony zabytków z lat 1907 i 1908 ówczesny konserwator prowincji śląskiej L. Burgemeister proponował przeniesienie kościółka na nowopowstały cmentarz katolicki. W kolejnym jednak sprawozdaniu z lat 1911 i 1912 znajduje się wzmianka o projekcie przeniesienia kościółka do Wrocławia, a okazją ku temu stała się przygotowywana we Wrocławiu Wystawa Sztuki Cmentarnej.”

Zatem gdzie podział się ten kościół?

Otóż znajduje się na terenie Parku Szczytnickiego. Drewniany kościół wykonany przez cieśli ze Starego Koźla z drzewa modrzewiowego, ze stromym dachem krytym gontem. Kościół pod wezwaniem świętego Jana Nepomucena. W XVIII w. został przeniesiony do Kędzierzyna, a stamtąd w 1913r do Wrocławia, pod kierownictwem wrocławskiego architekta Theo Effenbergera. On też polecił ustawić przy kościele, obecny do dziś, średniowieczny krzyż pokutny stojący niegdyś na skraju dawnej wsi Karncza Góra (obecnie – Muchobór Wielki), zlikwidowanej przy zakładaniu wrocławskiego lotniska, zrekonstruować drewniane podcienie i całość otoczył drewnianym płotem. Sfinansował całe przedsięwzięcie właściciel sanatorium przeciwgruźliczego w Görbersdorf (obecnie Sokołowsko), Adolf Weickert.

Jest to jedyny zachowany śląski kościół drewniany posiadający wieżę o podstawie wykonanej w konstrukcji zrębowej. Podczas montażu wymieniono wiele elementów z oryginalnej konstrukcji. Zmieniono wykroje otworów okiennych, zbudowano nowy chór muzyczny i prowadzące na niego schody zewnętrzne. Pobielono wnętrze, ale rezygnowano z tynkowania ścian zrębowych, aby przywrócić kościołowi stan pierwotny. Odnowiono malowidła na szybach, zbudowano ogrodzenie i soboty*.

*Nazwa „soboty” – określająca niskie podcienia, otaczające drewniane kościółki, wsparte na słupach i przykryte jednospadowym dachem – nawiązuje do dawnej praktyki wiernych, którzy przybywali na nabożeństwa niedzielne (często ze znacznych odległości) dzień wcześniej i oczekiwali do rana, gromadząc się wokół kościoła. Soboty te dawały schronienie przed wiatrem i opadami deszczu, choć ich pierwotna funkcja polegała na ochronie podwaliny (istotnego elementu każdej drewnianej budowli) przed zamakaniem od wód opadowych.

Dzisiaj ogrodzenie wokół kościoła jest w fatalnym stanie i wymaga natychmiastowej naprawy. Niestety, z pracami trzeba poczekać, gdyż zarówno sam kościół jak i ogrodzenie wokół niego są zabytkowe, dlatego przed rozpoczęciem remontu trzeba zgromadzić odpowiednią dokumentację i otrzymać wytyczne od konserwatora zabytków. Wcale nie lepiej ma się dach, który przecieka. Zarząd Zieleni Miejskiej, który administruje całym Parkiem Szczytnickim, już niemal dwa lata temu przymierzał się do remontu zabytku. Remont całości to jednak kwestia przyszłości, bo na razie nie ma na ten cel ponad 500 tysięcy złotych.

Zabytkowym kościółkiem opiekuje się PTTK Wrocław-Fabryczna. Niestety, zazwyczaj jest on zamknięty – można go zwiedzać w niektóre weekendy oraz święta. Pierwotne wyposażenie nie jest przechowywane w obiekcie.


oprac. Jarosław Owczarski

wykorzystane materiały:
http://www.parafia nepomucena.pl
http://www.dolny-slask.org.pl
http://www.monio.info
http://www.k-k.pl
http://tuwroclaw.com

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *